poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Prolog.

To była jedna z tych letnich nocy spędzonych w dużym, niebieskim namiocie ustawionym w ogrodzie państwa Szczęsnych. Weronika świeciła latarką prosto w oczy Wojtka kiedy to on próbował trafić ją jedną z  wcześniej przyniesionych z domu  poduszek. Wymknęła się z namiotu z wesołym piskiem a on pobiegł za nią. Kiedy wreszcie ją dopadł, przewrócił na trawę i zaczął łaskotać a Weronika nie mogła wytrzymać ze śmiechu.
- Rozejm? -
- Jak najbardziej. - Wyjąkała starając się pohamować śmiech. Położył się obok niej, tak, że niemal stykali się głowami. W ciszy spoglądali w rozgwieżdżone niebo i chyba snuli plany na przyszłość.
- Wiesz? Ja też zostanę bramkarzem. - Rzucił nagle zupełnie poważnie powracając z powrotem do pozycji siedzącej. Spoglądał na Weronikę, która poszła w jego ślady a potem położyła dłoń na jego ramieniu.
- A ja jak dorosnę to postawię cię na bramce... w moim klubie nocnym. - Zaniosła się śmiechem i uciekła, ale on znowu zdążył ją złapać.

15 komentarzy:

  1. Bohaterowie świetni, prolog również. Nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na pierwszy rozdział c:
    Mogłabym prosić o informowanie o nowościach?
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już to lubię :p


    Zapraszam do mnie nowe rozdziały na;
    http://m-i-marianna.blogspot.com/
    http://sweet-y-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. True Lies: Rozdział 6|VI http://true-lies-blogstory.blogspot.com/2013/05/rozdzia-6vi.html?spref=tw

    OdpowiedzUsuń
  4. A więc mogę powiedzieć tylko, że krótko, ale za to ciekawie! Czekam aż coś napiszesz więcej, pozdrawiam!
    nigdynieopsuzczaj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy można spodziewać się nowego rozdziału?
    xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę ci powiedzieć ,ze świetnie sie zaczyna jestem pod ogromnym wtazeniem bo zaczełaś tak inaczej niz wszyscy jeśli mozesz informuj mnie na http://nienawidzackochamcie.blogspot.com/ a w wolnej chwili zapraszam do mnie nna 11 może ci sie spodoba choć nie jest to wybitne dzieło :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Różnie można pojmować stanie na bramce ;D


    OdpowiedzUsuń
  8. Intrygujący prolog, informuj mnie oczywiście o nowych rozdziałach. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Początek fajny, chociaż właściwie nie lubię Wojtka, ale obowiązkowo mnie informuj :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze :) Czekam na to, co zdarzy się dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawy prolog, krótki, ale ciekawy :)
    informuj mnie na :
    marii-realmadridstory.blogspot.com
    jeśli oczywiście możesz :)
    miło by mi było gdybyś skomentowała :
    zapraszam do mnie na 2 :) :)
    marii-realmadridstory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Stanie na bramce to pojęcie względne. Każdy dopatrzy się w nim tego, czego będzie chciał. Coś czuję, że opowiadanie będzie cholernie dobre.
    Zapraszam do siebie na prolog:
    http://im-trying-not-to-love-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Prolog jak najbardziej pozytywny i optymistyczny. Widzę, że głównymi bohaterami są piłkarze Arsenalu, co szczególnie mnie przyciąga, bo jestem Kanonierką z krwi i kości hah <3
    Widać, że dwójka bohaterów jest sobie bardzo bliska i już nie mogę doczekać się kolejnych odcinków + zaciekawiła mnie nazwa tego bloga, która zapowiada coś wybuchowego!
    Informuj mnie u mnie ;)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.caliente-es-tu-amor.blogspot.com/ zapraszam na coś nowego ;d tam mnie również powiadamiaj ;)

      Usuń